Rodzinnie i na wesoło – pierwszy rajd za nami!

Piyrszo rajza my szafli po leku!:)

Niedzielne popołudnie przywitało nas ukropem – pomimo niemal 30 stopni w cieniu na placu przy kościele parafialnym zebrało się niemal 40 miłośników dwóch kółek. Najmłodszy uczestnik miał niespełna 6 lat (wielkie brawa za samodzielną jazdę!), można powiedzieć, że nasz rajd połączył pokolenia.

Upał na całe szczęście nie dawał się nam mocno we znaki – przejazd leśną drogą od Książenic do Ochojca odbył się w przyjemnym cieniu, a wjazdowi na koronę zapory na Zalewie Rybnickim towarzyszył rześki wiatr.

Ku uciesze najmłodszych zatrzymaliśmy się w lokalnym punkcie gastro i posileni zimnymi lodami ruszyliśmy dalej w trasę ulicą Rudzką i dalej niebieskim szlakiem do ulicy Wielopolskiej i Hotelowej w Kamieniu.

Łącznie przejechaliśmy w niedzielne popołudnie około 26 kilometrów! Z całego serca dziękujemy wszystkim za obecność i gotowość bojową do „szafnięcia” tej trasy w tak ciepły dzień! Jesteśmy pełni podziwu dla najmniejszych uczestników oraz tych najstarszych – zazdrościmy Wam hartu ducha i motywacji!

Wszyscy uczestnicy tryskali dobrym humorem i zgodnie przyznali – nie potrafią się doczekać następnego rajdu – tak jak i my!

Już teraz zapiszcie sobie datę: 11 sierpnia na kolejne rowerowanie z RdK! 🙂

fot.: Łukasz Sobik, Adam Sporysz, RdK

PS. Jeżeli nie byliście na naszej wyprawie, a chcielibyście się wybrać rowerem „na około Zalewu Rybnickiego”

lub

jeżeli byliście razem z nami, ale chcielibyście jeszcze raz (lub dwa) przejechać powyższą trasę to znajdziecie ją w serwisie Endomondo. 🙂